poniedziałek, 20 stycznia 2014

Chleb Razowy














Mąkę razową wsypać do misy miksera. Sól wsypać po jednej stronie drożdże (typu instant) po przeciwnej tak aby nie miały one ze sobą żadnego kontaktu. Masło pokroić w drobna kostkę i posypać na powierzchni mąki. Wlać 3/4 wody, włączyć mikser na wolnych obrotach dolewając wody aż cała mąka będzie wmieszana w ciasto. Następnie ustawić na wyższe obroty i miksować aż ciasto zrobi się elastyczne i gładkie w dotyku.  Wyłączyć mikser. Ciasto można także wyrobić ręcznie.

Tak wyrobione ciasto przełożyć do naolejonej miski nakryć folia do zywnosci i odłożyć w ciepłe miejce do wyrośnięcia. Minimalnie 1 godzine ale może to również potrwać 2-3 godzin, aż ciasto podwoi lub potroi swoją objętość.

Wyrośnięte ciasto wyłożyć na oprószoną mąką powierzchnie i zagniatać przez ok minuty. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem pergaminowym. Ciasto uformować w kulkę, położyć na blaszce i ponownie odstawić do wyrośnięcia. Oprószyć mąką i zrobić cztery płytkie nacięcia.

W międzyczasie rozgrzać piekarnik do 220*C. Piec przez 30 minut, aż do momentu gdy zapukamy w dno chleba otrzymamy pusty (hollow) dźwięk.



wtorek, 14 stycznia 2014

Tarta migdałowa z czereśniami

Tarta migdałowa jest perfekcyjnym połączeniem kruchego ciasta ze słodką masą migdałową. Zamiast czeresni mozna także użyc jagód, malin czy jeżyn. Zapraszam do pieczenia!




Składniki:









Mąkę i cukier puder wsypać do robota kuchennego, dodać masło, jedno żółtko i łyżkę zimnej wody i zmiksować. Uformować w kulkę,  spłaszczyć i schłodzić w lodówce przynajmniej przez 30 minut.

 Piekarnik rozgrzać do 200*C. Foremkę do tarty, o średnicy 23cm wysmarować masłem I oprószyć maką. Schłodzone ciasto rozwałkować i przy pomocy wałka przełożyć do foremki. Delikatnie podociskać ciasto, łatając pęknięcia. Ciasto nakryć papierem do pieczenia i wypełnić kulkami ceramicznymi (można również użyć ryżu). Piec przez 10 minut, następnie zdjąć papier z  kulkami i piec przez kolejne 5 min aż ciasto jest suche i lekko złociste. Obniżyć temp. piekarnika do 180*C.

Aby wykonać nadzienie, wymieszać mąkę i migdały w małej misce, odłożyć na bok. Masło z cukrem ubić mikserem  do otrzymania puszystej białej masy, dodać esencje migdałową i dokładnie wymieszać. Ciągle ubijając stopniowo dodać jajka na przemian z mąką i migdałami.

Jedną trzecią masy wyłożyć kruche ciasto aby dno było całkowicie przykryte masą migdałową. Jeżeli używacie czereśni z puszki należy je dokładnie odsączyć i osuszyć, usunąć pestki jeżeli są świeże. Ułożyć na masie migdałowej i ostrożnie przykryć pozostałą częścią masy.

Piec przez 35-40 minut (ja używam piekarnika elektrycznego) aż ciasto osiągnie złocisty kolor i trochę wyrośnie. Pozostawić w formie przez przynajmniej 15 minut do ostygnięcia, następnie wyjać z formy i posypać cukrem pudrem. Smacznego!


Przepis został zaadaptowany z serii czasopism Baked and delicious.






poniedziałek, 6 stycznia 2014

Cytrynowe marshmellows

 

Niedawno sprawiłam sobie termometr do cukru i stwierdziłam, że fajnie by było go wypróbować. Robienie karmelu wywołuje napływ wspomnień z dzieciństwa. Na myśl od razu przychodzą mi karmele robione przez moją mamę. Pod napływem właśnie takich słodkich wspomnień postanowiłam upichcić coś nowego, czego jeszcze wcześniej nie próbowałam.
Przepis na Marshmellows (żelowe pianki) zaadaptowałam z książki "The River Cottage Family Cookbook".

Przepis sam w sobie jest dosyć prosty, jedyna trudnością jest porcjowanie pianek. Pianki są niebiańsko lekkie i wręcz rozpływają się w ustach. Po spróbowaniu tego przepisu zapewniam, że nigdy nie sięgniecie po te sklepowe :-).










1 łyżka cukru pudru
1 łyżka mąki kukurydzianej
odrobina oleju do nasmarowania formy i noża
25g żelatyny w proszku
2-3 krople barwnika spożywczego (ja użyłam żółtego)
2-3 krople esencji cytrynowej
2 białka (ze średnich jajek)
500g cukru białego
125ml gorącej wody









Cukier puder i mąkę kukurydzianą przesiać do małej miski i wymieszać. Kwadratową foremkę o boku 20 cm lekko nasmarować olejem i posypać wcześniej przygotowaną mieszanką mąki i cukru pudru. Bardzo ważne jest dokładne obsypanie formy w przeciwnym razie będzie bardzo trudno wyłożyć masę z formy.
Żelatynę rozpuścić w 125ml gorącej wody, mieszając aż żelatyna rozpuści się całkowicie. Następnie dodać barwnik spożywczy i esencję cytrynową i dokładnie wymieszać. Odstawić.
Białka wlać do misy miksera.
Do średniego garnka wlać 250 ml wody, wsypać 500g cukru i postawić na wolnym ogniu. Gdy cukier rozpuści się całkowicie i kryształki są już niewidoczne, włożyć termometr do cukru i podkręcić ogień. Białka ubić na sztywną pianę. Gotujący się cukier musi osiągnąć temperaturę 122*C. W tym przypadku temperatura jest bardzo ważna i należy oka z termometru nie spuszczać nawet na sekundę. Jak tylko temperatura cukru osiągnie 122*C zdjąć garnek z ognia.
Do tak przygotowanego syropu wlać rozpuszczoną żelatynę ciągle mieszając drewnianą łyżką do utrzymania jednolitej masy.
Mikser z ubitymi na sztywno białkami włączyć ponownie na wolnych obrotach. Bardzo ostrożnie wlewać gorący syrop lejąc po ściance miski miksera, omijając ubijające mieszadło by uniknąć rozpryskiwania (gorący syrop może spowodować dosyć poważne oparzenia). Następnie zmienić szybkość na średnią i ubijać bez przerwy aż misa miksera jest jeszcze ciepła w dotyku ale nie parząca i masa jest bardzo gęsta ale ciągle jeszcze lejąca się. Po podniesieniu ubijaczki wstążka na powierzchni ciasta powinna utrzymać się przez kilka sekund przed ponowną dyfuzją w masę.
Gotową masę przelać do przygotowanej wcześniej formy i pozostawić w chłodnym miejscu (nie lodówce!) przez ok 2-3h aż powierzchnia masy będzie sztywna w dotyku.

Dosyć sporą deske do krojenia oprószyć wcześniej przygotowana mieszanka cukru pudru. Nóż posmarować odrobina oleju. Delikatnie wyłożyć marshmellow z foremki i pokroić w małe kawałki. Dosypując cukrem pudrem gdzie potrzeba.

Przechowywać w airtight pojemniku wyłożonym papierem do pieczenia by zapobiec wysychaniu.
Smacznego!









piątek, 3 stycznia 2014

Blondie

Blondies idealnie nadają się do szybkiego zaspokojenia ochoty na coś słodkiego z racji, że przepis jest bardzo łatwy i możemy go wykonać w krótkim czasie. Blondie jest bliskim kuzynem browniego, różnicą jest biała czekolada będąca składnikiem tego pierwszego. Jest to jeden z przepisów po który sięgam bardzo regularnie. Polecam i zapraszam do pieczenia :-)









230g masła
340g ciemnego, brązowego cukru
szczypta soli
1 łyzeczka ekstraktu waniliowego
2 jajka, lekko roztrzepane
280g mąki białej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
240g białej czekolady, pokrojonej na małe kawałki


 








Piekarnik rozgrzać do 180*C. Nasmarować kwadratową foremkę  (23 cm) masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
Masło rozpuścić w garnku na średnim ogniu. Dodać cukier i sól. Mieszać aż cukier rozpuści się całkowicie. Następnie należy dodać ekstrakt waniliowy i porządnie wymieszać. Zdjąć z ognia.
Po kilku minutach dodać roztrzepane jajka i ponownie wymieszać aż otrzymamy jednolitą masę. Mąkę, sodę oczyszczoną i proszek do pieczenia  przesiać do dużej miski, następnie wmieszać do masy maślano- cukrowej zaczynając od małej ilości mąki, zwiększając ilość za każdym razem.
Odstawić masę do przestudzenia, następnie dodać kawałki białej czekolady. Przełożyć do wcześniej przygotowanej foremki i wyrównać wierzch nożem. Piec przez około 35-40 minut aż zewnętrzne brzegi będą twarde w dotyku ale środek będzie jeszcze odrobinę miękki.
Pozostawić w foremce do ostudzenia przez przynajmniej 10 minut, potem pokroić w kwadraty. Ostudzone Blondies przetrwają do tygodnia w pudełku próżniowym.